Cricoteka w swojej nie tak długiej historii zebrała już wystarczająco dużo negatywnych jak i pozytywnych opinii, żeby zasłużyć na miano jednej z najbardziej kontrowersyjnych inwestycji ostatnich lat. Tu gdzie monumentalność przeplata się z eklektyzmem , a historia ze współczesnością mieści się muzeum poświęcone twórczości Tadeusza Kantora. Twórca ambalaży doczekał się siedziby na miarę swoich osiągnięć. Oprócz wystaw poświęconych jego dorobkowi, obywają się tutaj pokazy teatralne, filmowe, a w budynku znajduje się biblioteka i urocza kawiarnia na 3 piętrze, skąd roztacza się widok na Stare Podgórze. Nie będę ukrywał, że o Kantorze dowiedziałem się kilka dni przed otwarciem Cricoteki, a mimo wszystko wyszedłem stamtąd z przekonaniem, że było warto. Dlatego jeśli jeszcze się zastanawiacie i macie jakieś wątpliwości, powinniście je jak najszybciej rozwiać i odwiedzić to miejsce.
Męska koszulka polo
Na tyle silnie utkwił mi w głowie najnowszy wpis na blogu Outdersen.com, że ostatnia wizyta w galerii handlowej zakończyła się zakupieniem koszulki polo. Zaciekawił mnie w niej nie tylko materiał, ale i interesujący brak guzików. Polo wykonane jest w 100 % z wiskozy i kiedy tylko przyszło do założenia go w jeden z tych upalnych dni, których ostatnio wszyscy mieliśmy pod dostatkiem, zrozumiałem że był to świetny wybór. Lekki, nie zatrzymuje powietrza przez co nie klei się i nie przywiera, nawet do mocno wilgotnego ciała. Jednym słowem materiał idealny na ekstremalne warunki pogodowe. Guzików wcale mi nie brakuje, wydają mi się zbędne, bo koszulka i tak byłaby wiecznie rozpięta. Oczywiście można powiedzieć, że traci przez to swoją uniwersalność (do eleganckiej stylizacji już raczej jej nie założę), z czasem dochodzę jednak do wniosku, że niektóre decyzje zakupowe powinny być pragmatyczne i jeśli decydujemy się na zakup czegoś na upalne dni, to trzymajmy się konsekwentnie swoich planów. Koszulkę włożyłem w spodnie i nie dobrałem nawet paska, ponieważ jest on tutaj zbędny. Miało być lekko i minimalistycznie, a pasek jak i wszelkie pozostałe dodatki, z których również zrezygnowałem, psuły mi te koncepcję.
Brązowe półbuty z Massimo Dutti
Zdecydowanie najbardziej masywnym elementem są tutaj półbuty z Massimo Dutti. Miałem drobne wątpliwości czy odnajdą się one w całości. Patrząc jednak na efekt końcowy jestem z nich zadowolony. Uwaga jednak na zamsz, z którego są wykonane, wchłania wodę jak gąbka. Nie radzę zakładać ich w deszczową pogodę bez wcześniejszego zaimpregnowania.
fot. Kaja Kajdana
Polo – Zara
Spodnie – Pull&Bear
Buty – Massimo Dutti
Grzegorzu jestem z Ciebie duuuumna! Nareszcie miałam czas żeby przestudiować wszystkie Twoje wpisy od samiuśkiego początku i od dziś czekam z niecierpliwością na kolejny!!! <3
jeju strasznie mi miło, dziękuję :))))) niedługo będzie coś nowego
Buty wyglądają świetnie z podwiniętymi spodniami.
Spodnie – idealny kolor i podwinięcie – wspaniały “smaczek”.
Koszulka polo – nie podoba mi się w tym zestawie. Czyni go bardzo casual, wygląda trochę niechlujnie.
nareszcie jakaś konstruktywna krytyka, dzięki wielki! Masz sporo racji co do tego polo, wydaje mi się jednak że rzecz nie w tym że to polo, a raczej w tym że to polo za duże o jeden rozmiar. Niestety M jest najmniejszy :C
Spoko.
Właściwie to jak to polo leży na tobie nie przeszkadza mi tak bardzo jak jego kolor.
Wygląda dla mnie jakby się zafarbował od czarnych rzeczy. ;)
Stylizacja genialna, Sesja wyszła również rewelacyjnie. A w Twoich półbutach z Massimo Dutti się zakochałem.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam również :)