Minęły prawie dwa miesiące odkąd poprosiłem Was o zrobienia ankiety na blogu. Bardzo dziękuję za poświęcony mi czas, to bardzo wiele dla mnie znaczy. Tym bardziej, żę udało Wam się uzupełnić ponad 110 ankiet, dzięki czemu mogę stwierdzić, że badanie pod względem statystycznym będzie miarodajne :) Mam także dla Was niespodziankę, ponieważ tak aktywnie uzupełnialiście ankiety to jedną osobę, która udzieliła najdłuższego i jednocześnie najbardziej merytorycznego komentarza chciałabym nagrodzić, ale to na końcu. Teraz czas na analizę!
Skupiona mina… no to jedziemy!
- Ten wykres może wyglądać dla Was wyjątkowo nudnie, ale dla mnie ma dość duże znaczenie i optymistyczny wydźwięk. Dlaczego? Gdyby zakładałem bloga to zdecydowaną większość moich odbiorców stanowiły kobiety. Nie mam nic do Pań, ale smuci mnie, że w naszych domach nadal pokutuje to nieszczęsne: “Kochanie, co jaj mam sobie kupić do ubrania?”, dlatego bardzo mnie cieszy, że obecnie struktura płci to niemalże fifti fifti. Byle tak dalej!
2. Struktura wieku nie była dla mnie wielkim zaskoczeniem, choć różni się ona od tego co widzę chociażby na Instagramie. Myślę, że wynika to z tego, że wiek 25 włożyłem do kategorii 19-25, a najczęściej ta kategoria wiekowa zamyka się na 24. (wiem, że wielu moich czytelników jest w moim wieku). Analizując ten wykres widzę dwie rzeczy: niewiele ponad 50% czytelników ma 25 lat lub mniej, a druga połowa ćwierćwiecze ma już za sobą.
3. Tutaj właściwie bez większego zdziwienia. Większość z Was pochodzi z dużych miast w Polsce, jest to przede wszystkim Kraków i Warszawa, choć Katowice równie mocno stoją w rankingu Google Analytics.
4. Prawie połowa z osób, które zrobił ankietę to osoby, które znają mnie prywatnie. Cieszę się, bo to oznacza, że są to w większości osoby będące ze mną na blogu od samego początku. Duża część osób trafiła na bloga przez media społecznościowe, co także jest dla mnie dobrą informacją, bo staram się o te media regularnie dbać.
5. Ankieta dla czytelników dała mi także odpowiedź dlaczego obserwujecie bloga i krzepiąca to myśl, że jednak największym atutem gmale.pl są stylizacje. Widzę jednak, żę tak jak słusznie zauważyłem, lubicie także teksty poradnikowe i lifestylowe. Postaram się żeby było ich więcej.
6. Zazwyczaj nowy wpis oglądacie wtedy kiedy pojawia się o nim informacja na Facebooku. Częściej wchodzi 18% osób, ale podobna ilość nie odwiedziła go ani razu poprzedniego miesiąca. Można więc uśrednić, że bloga odwiedzacie wtedy kiedy dam Wam znać na Facebooku. Zastanawiam się w tym wypadku czy nie wprowadzić nowego mechanizmu informowania Was o nowym wpisie poprzez maila. Będę Was jeszcze o to pytać.
7. Dla zdecydowanej większości z Was obecny szablon bloga jest przynajmniej okay. Cieszę się, bo decyzja o jego zmianie była dość spontaniczna. Poprzedni, jeśli jeszcze ktoś go pamięta, miał tylko zdjęcia na stronie głównej i było mocno ograniczający. Mam więc nadzieję, że spodoba Wam się nowa odsłona bloga w zupełnie innej, ale bardziej mojej kolorystyce. Kiedy ona będzie? Sam jeszcze nie wiem, mam nadzieję, że w pierwszym kwartale 2018 roku.
8. Jakich treści na blogu chcielibyście więcej? Przede wszystkim tekstów poradnikowych. Chce tego zdecydowana większość z Was. Na drugim miejscu relacje z fajnych miejsc w Krakowie i z podróży. Ciekawią mnie zwłaszcza te podróże. Niestety w tej kwestii będę musiał Was rozczarować, bo o ile relacji z Krakowa może i pewnie będzie więcej, o tyle relacji z wakacji raczej nie planuję wprowadzać. Wakacje/urlop poświęcam na wyłączenie się i odcięcie nawet od bloga. Oczywiście robię wtedy zdjęcia, które po powrocie publikuję na swoim Instagramie, ale jak narazie nie planuje tego przenosić na bloga. Zapraszam Was więc to obserwowania mnie tam.
9. Na blogu co jakiś czas pojawiają się wpisy zrealizowane ze współpracy z różnymi markami, o czym doskonale wiecie. Cieszę się, że zdecydowanej większości z Was one nie przeszkadzają. Staram się zawsze, aby poza promowanym produktem we wpisie znalazły się także wartościowe treści dla Was.
10. Za najmocniejszą stronę bloga uznaliście zdjęcia. Tutaj ogromne podziękowania dla Kai Kajdany, która od samego początku, ramię w ramię, jest ze mną całym sercem tutaj i pomaga mi walczyć z lenistwem, prokrastynycją i spadkiem motywacji. Drugim z kolei najlepszym “wabikiem” na Was są stylizacje, a za nimi teksty. Sam z tekstów nie do końca jestem zadowolony i wiem, że potrafię pisać je lepsze i bardziej wartościowe. Widać to zwłaszcza na tekstach, na którymi spędzam więcej czasu. Musicie jednak wiedzieć, że zawsze jest coś kosztem czegoś. Lepsze i bardzie dopracowane teksty to ilościowo mniej publikacji i rzadziej robione zdjęcia (a po 11 pytaniu, wiem że tego nie chcecie). Być może w niektórych wypadkach w ogóle zrezygnuje z tekstów, a we wpisach, gdzie uważam je za konieczne będę nad nimi więcej pracował.
11. Najsłabszą stroną bloga jest dla Was oczywiście częstotliwość i moja nieregularność w publikowaniu. Zdaję sobie z tego sprawę i będę nad tym pracował. W październiku udało mi się opublikować aż 5 wpisów jest więc tendencja rosnąca. Trzymajcie kciuki.
Drugą z najczęściej wymienianych przez Was wad bloga jest zbyt duża różnorodność poruszanej tematyki. Musicie wiedzieć, że zmienna tematyka jest moim sposobem na uniknięcie monotonii i czerpania większej satysfakcji z bloga. Mam mimo wszystko poczucie, że moda męska z powodu której większość z Was mnie obserwuje dominuje na blogu i z pewnością ten stan rzeczy się nie zmieni.
12. Zdecydowana większość obserwuje mnie już na Facebooku, dziękuję. 14% jednak jeszcze tego nie zrobiło, co polecam uczynić, aby być na bieżąco ze wszystkimi wpisami (https://www.facebook.com/gmale.official/).
13. Facebook jest obecnie takim dziwnym medium. Teoretycznie służy do komunikacji ze znajomymi, rodziną, fanami, ale z drugiej strony ze względu na nadmiar treści pt: “Pokaże Wam co dzisiaj zjadłem i jeszcze jak wyglądał mój spacer, nie zapomnijcie też, że obiad także ugotowałem” jest uważany za medium mocno spamerskie i uciążliwe. Tym bardziej kiedy praktycznie każda marka prowadzi na nim swoje działania reklamowe. Dla mnie Facebook pełni funkcję informacyjną i chcę także, aby mój fanpage tak działa. Waszym prośbom więc o więcej postów poruszających tematykę przemysłu mody, najnowszych trendów w modzie mówię zdecydowane tak. Większej ilość zdjęć prywatnych raczej nie będzie, chcę jednak, aby pojawiały się one na Instagramie.
14. Trochę ponad połowę ankietowanych obserwuje mnie na Instagramie. Szkoda, na tym medium możecie lepiej poznać mnie i dowiedzieć się trochę więcej o moim życiu prywatnym. Polecam nadrobić link do profilu
15. Na moim Instagramie brakuje Wam przede wszystkim większej ilości stylizacji, prywatnych zdjęć i pisania po polsku. Więcej mojej prywaty możecie zobaczyć na moich Instagram Stories, a jeśli chodzi o sam Instagram to od kilku miesięcy staram się pisać tam po polsku oraz wrzucać więcej zdjęć. “Więcej w moim przypadku to jednak i tak pewnie dla niektórych z Was z mało, ale musicie wiedzieć, że moją dewizą było od zawsze “mniej, ale lepszej jakości” i tego chcę się mimo wszystko nadal trzymać. Co więcej czasami sam potrzebuję chwili wytchnienia i odpoczęcia od świata social media, bo więcej życia offline, to więcej życia online ;)
Dziękuję Wam serdecznie jeszcze raz za wzięcie udziału w mojej ankiecie! Dużo dobrego od Was usłyszałem, to krzepi i zachęca do pracy. Usłyszałem, także kilka pomocnych słów dzięki którym wierzę, że blog stanie się jeszcze lepszy. Dziękuję także trollom i wielbicielom mojego nagiego torsu (nie musieliście długo prosić – https://gmale.pl/dbac-o-twarz-mezczyzny/) bez Was życie byłoby nudniejsze <3
A teraz czas na zapowiadaną niespodziankę! Ponieważ ostatnie 16 pytanie było pytaniem otwartym i część z Was naprawdę mocno się zaangażowała postanowiłem, że autora/autorkę najbardziej obszernego i merytorycznego komentarza chcę nagrodzić. Ponieważ ankieta była anonimowa i nie mam możliwości sprawdzenia, kto napisał ten komentarz wrzucam poniżej jego fragment. Mam nadzieję, że osoba, która go napisała nie poczuję się urażona, pozna go od razu i zgłosi się do mnie w wiadomości mailowej: palisgrzegorz@gmail.com.
“Twój blog jest jedynym blogiem obok MrVintage, który w tej kategorii blogów obserwuję. Dlaczego? Przede wszystkim chodzi o blogowanie bez nadęcia”
GMALE
fot. Kaja Kajdana
miejsce: Boccanera, Kraków