Budrysówka męska – GMALE by Grzegorz Paliś

Dlaczego postanowiłem kupić swoją pierwszą budrysówkę?

Nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek miał pozytywne skojarzenia z budrysówkami. Wielu moich znajomych uwielbiało je ze względu na wygodę, uniwersalność i przede wszystkim ciepło. Moim kontrargumentem zawsze była parka jako jedyna, niezawodna kurtka zimowa. I myślę, że nadal, gdybym miał komuś polecać kurtkę na zimę, to byłaby nią właśnie ona. Prowadzenie bloga nauczyło mnie jednak nie tylko otwartości i szerszego spojrzenia na pewne kwestie związane ze stylem, ale przede wszystkim na próbowanie tych nowości. I choć samo zainteresowanie, zwłaszcza na samym początku, to już wiele, to dopiero wdrażanie tych zmian w życie sprawi, że praca nad własnym stylem będzie efektywna. Próbujmy nowych rzeczy, nie bójmy się eksperymentować. Między innymi taki właśnie cel przyświecał mi przy zakupie nowej kurtki, którą tym razem nie miała być parka.

Budrysówka – za i przeciw

Pisząc ten wpis starałem się nie czytać żadnego innego bloga aby przedstawić Wam subiektywne za i przeciw, a nuż sami macie podobne rozterki i ten bilans pozwoli Wam podjąć właściwą decyzję:

1. Ciepło

Decydujące znaczenie ma tutaj zawartość wełny, im więcej oczywiście tym lepiej. Ta moja ma jej około 20% nie jest źle, ale zawsze mogłoby być lepiej. Wełna jest jednak odczuwalna, zwłaszcza w mroźniejsze dni. Dla mnie było to osobiście o tyle ciekawe zaskoczenie, że do tej pory wybierając kurtkę zimową kierowałem się jej długością, długość = ciepłość? Nie wiem co sobie do końca myślałem, ale było to błędne myślenie. Budrysówka mimo tego, że jest znacznie krótsza od przytaczanej tu parki, w żaden sposób nie ustępuje jej pod względem utrzymania ciepła.

2. Cena

Wyprzedaże sprzyjają zakupom rzeczy ?większych?, które w sezonie są dość drogie, to na nich najwięcej możemy zaoszczędzić. Moja budrysówka jest tańsza ponad dwukrotnie, a w momencie publikowania postu na stronie w ofercie jest jeszcze praktycznie cała rozmiarówka (poza S). Chyba bardziej już zachęcać nie muszę.

3. Wygoda

Tutaj właściwie same zalety. Materiał nie gryzie, nie koli, nie jest nieprzyjemny dla skóry. Boczne kieszenie choć nie wyglądają, są pojemne i głębokie więc biegnąc na tramwaj nie będziemy musieli się martwić, że coś z nich wypadnie. Ale chyba największym plusem wpływającym na komfort noszenia są guziki ? zakładanie i co najważniejsze zapinanie kurtki na guziki w pośpiechu, nie będzie już żadnym wyzwaniem

4. Z czym nosić

Poza eleganckim ubiorem, budrysówka pasuje właściwie do wszystkiego. Możemy założyć ją do jeansów i butów sportowych, ale równie dobrze pasuje do chinosów i półbutów. Jeśli jednak faktycznie chcemy aby ta kurtka była naszą drugą skórą to polecam wybrać tę w grantowym kolorze.